Wiosenny rechot
żabka mała skakała - kum, kum
kumkała.
Zalękniona wokół się rozglądała.
Na wiosenny spacer pierwszy raz
wyskoczyła.
Była wszystkim zaciekawiona,
zachwycona.
W trawie czuła się jak w dzikim lesie .
Oszołomiona była zapachem kwiatów
i ziemi.
Uradowana pięknym widokiem
zawołała siostrzyczki głośnym
rechotem.
Gromadka żabek powitała uroczy
wiosenny dzień niezwykłym
koncertem.
Gromkim kum, kum, kumkaniem
rozbrzmiała na różne tony
cała okolica.
Nagle w wielkich susach zjawiła się
przerażona mama ropucha,
bo zauważyła zbliżające bociany.
Uświadomiła niedoświadczone maluchy,
że żabki to ich przysmak wymarzony.
Szybko rozpędziła gromadkę w szuwary.
Uprzedziła, że tylko pod jej opieką
będą na spacerze bezpieczne.
Jeszcze długo było słychać wiosenne,
radosne rechotanie.