Złota rybka...
Nad Motławą w starej chacie
mieszkał rybak wraz z rodziną
i codziennie już o świcie
na połowy z synem płynął
gdy pewnego ranka właśnie
złota rybka w sieć im wpadła
ucieszyła tym rybaka
wizja głodu szybko zbladła
aż wtem sieci się ruszyły
w jednym oczku pyszczek dyszy
usta nagle przemówiły
proszę puść mnie czy ty słyszysz
gdy to zrobisz tu przysięgam
spełnię dzisiaj trzy życzenia
tylko wypuść mnie kochany
plum i plusk...co rybki nie ma?
tak się oto puenta kręci
z obiecanek wyszły nici
chcesz uwierzyć w czyjeś chęci
wiedz że bajki są dla dzieci