Meluzyna
Śniła mi się Meluzyna.
Postać dziwna - jakby z kina.
Podfrunęła do mnie z dala.
Wie, że idę do szpitala.
Kolorowa, zwiewna, mała
Jakieś znaki mi dawała.
Teraz nie wiem dobre, czy złe,
Czego ona ode mnie chce?
Czeka mnie bowiem – o Boże! -
Szpitalne wszak jutro łoże.
Jak powrócę Meluzyno,
To się przyśnij znów dziewczyno.
Wytłumacz, o co w tym chodzi.
Błagam teraz z miasta Łodzi.
Bom o zdrowie. pełen troski.
Proszę cię: Be Pijanowski.
Bogumił Pijanowski
25.01.2023