Twoje Wiersze - z kar wiać

z kar wiać

fraszka

2025-04-24 05:59

idzie gdzieś - sześć jeść
w piątek czas turbować
jak najtaniej, żeby banie
pad łych kar ciąć nieład

syczy głaz wbrew praw
w rozumieniu mnie maj
aksamitów niań jej hitu
gdy bydlaka gniew mać

gra jej plew przez chlew
nad zwyczajniej złudnie;
niewyraźny ilu łat w nim
konkubin z wind próżnić

serdecznie dziękuję za oceny 'bez fanfary' - naturalnie, że je zauważam, tym bardziej, że często są później nim zdążę się przewrócić..

autor

Groschek^(*)

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

3 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: niebieski

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Kika88

2025-04-24

😉
Pozdrawiam serdecznie

Groschek^(*)

2025-04-25

🤫 też

sturecki

2025-04-24

Dość specyficzna fraszka, niby o kurze, która jakby poszła sobie w miasto, żeby coś przegryźć i się zabawić, ale wszystko to jakieś takie pomieszane, że człowiek nie wie, czy się śmiać, czy dziwić. Trzeba jednak zauważyć, że mimo całego zamętu i dziwacznych słów, można tu wyczuć bunt i przekorę wobec zwyczajności. Zastanawiam się, na ile ten cały miszmasz to tylko żart językowy, a na ile prawdziwa kpina z naszego świata i ludzi, co sami się w nim gubią.
5/6

sturecki

2025-04-24

Wiem, jak jest ... jedna litera za dużo i zamiast szczytu mamy kurnik z awanturą o grzędę.

Groschek^(*)

2025-04-24

ps. jakby zostało w tytule słowo "kur" zamiast "gór" to cenzury mógłby nie przejść - wiesz, jak jest.. 🙄

Groschek^(*)

2025-04-24

przepraszam - napisałem jakoś pod wpływem impulsu wiersza Janusza - pierwsza zwrotka już niby była, a resztę akurat teraz dopasowywałem.. tył też jest tu trochę inny - bo się we mnie gotuje..