„Królowa myśli”
Roztacza się nad nami zakłamania mgła.
Chciałem zapomnieć, ale ręka szarpana
Emocjami w rytmie twojego imienia drga.
Miejsce spotkania to pałac, którego
nie zna mapa. Ty pośrodku jak
królowa chociaż jesteśmy ubrani
to wobec siebie nadzy
w ustach intencji smak.
Dwór jest pusty jedynie nieuchwytnych
pozorów ślepy blask.
Wychodzę zamykam oczy i odwracam twarz.
W nadziei spoglądam, w dal nie zniknęłaś,
lekki uśmiech skończyła się gra.
Królowa myśli samotna jak ostatnia łza.