"Silent Hill: the room"
Przykuty do nogi
Człowiek stawił wściekle opór
Spojrzał za siebie
Zbliżała się mroczna mgła…
… Dotknęła ramion
By pochłonąć
Przerażenie opadło…
Tym razem szarpnięcie powaliło go na kolana
Splunął na ziemię z pogardą
Wstał o własnych siłach
I rozejrzał się po pokoju…
Brudną ścianę od góry do dołu
Zdobiły te same słowa
Pisane krwią
"TU BYŁEM"
I imiona
W powietrzu zadrżał znajomy, słodki głos
Wspomnienie…
W świecie bez nadziei
Spojrzał na demona
I wycedził:
- Uprzedzałem diable…
(Rozległ się histeryczny śmiech)
A do Boga
- Wolna wola…
Przyłożył palce do skroni
I nacisnął spust…