Zaufanie to podstawa
była blond
teraz ruda
człowieku
co ty wyczyniasz
szukasz materiału
na żonę a z każdą
tylko chwilę wytrzymujesz
powiedz na co liczysz
co ci w nich nie pasuje
szukam podobnej
do mojej mamy
skromnej zaradnej
wyrozumiałej
by miłości
w złotej klatce
nie zamykała
by o nią nigdy
nie drżała
zaufanie to podstawa
miłość nienawidzi scen
zwątpienia i zazdrości
wiem że jutro znajdę
tę o której marzę
jest upalne lato
idą trzy dziewczyny
wśród nich
dostrzegłem piękno
zostaniesz moją żoną
i została