* (bez kręgosłupa...)
bez kręgosłupa
leży na łóżku które się wydłuża
jak uległość
ale bez pokory.
organy wewnętrzne pożarły robaki
i nieustraszone ryby
mózg zielono-sraczkowaty glon
nogi ręce wszędzie
dookoła.
ustami i językiem bez końca
chwyta piasek
jakby to był rękaw Boga.
czasem próbuje wstać
odnaleźć głowę, stopy, kierunek
ale odnajduje miejsca którymi
wpływają kolejne
kolejne
powody
dla których tu jest
tym jest.
anatomią morza i upadłej kobiety.