Nie kochając szczęścia
Pomimo wszystko jesteś ze mną,
choć ja do psucia mam wręcz talent.
Dajesz mi życia sens i piękno,
choć ciebie też nie kocham wcale.
Jednak też mi się nie naprzykrzasz,
kiedy chcę z bólem łykać życie.
Odchodzisz - wracasz, jak na przykład
wpadłem po uszy w brudów mycie.
Już wiem, że zawsze mogę liczyć
na to, że samo się potoczy,
to co z tak różnych przecież przyczyn
nie mogę w wierszu tym przytoczyć.
Witold Tylkowski