„ Kayleigh…. lady let it lie”
Ona zaledwie chwilę
Kontrastów nazbyt wiele…
No bo jej oczy jasne
Ja typ spod ciemnej gwiazdy
Nigdy z Nią nie będę
O tym nie wolno marzyć
Wystarczy IM powodów…
… do mojego wiecznego potępienia
Pozostaje mi kochać platonicznie
Krytycznie do siebie i do niej bezkrytycznie
W tym samym kraju, lecz jej miasto zbyt daleko
Aby chociaż zbyła mnie swoim spojrzeniem
Lub odwzajemniła płytkie „ cześć „
Eutanazją wszelkiej nadziei
Bądź spokojna tam…
W swoim życiu
Nie zdradzę Cię nikomu
W moim życiu
Jesteś moją Kayleigh
Niech to światu wystarczy