Przychodzą do mnie zalążki wierszy
Których boję się zapisywać
Bo ona tylko na to czeka
Jakby nie starczała jej moja
Domniemana zgoda
Od kilku lat czas jej pomaga
Robi to z żałosną gorliwością
Jej kroki drobnymi nie są
Wbrew pozorom
Ostatnio niestety jakby przeszła do truchtu
I lezie
...dalej
Najpierw chce mi zabrać nogi
O które
Tej nocy upomniała się bez ogródek
Nie spodoba się to córce, oj nie
A mnie sił potrzeba wyzwolić
By tak nie witać jej
Z pożałowania godną biernością
Z pożałowania bierną godnością
Z bliskich odeszli dwaj wujowie
Także Jarek Owczarek
I Freddie Mercury, Dawid Byron
A całkiem niedawno Heniek Grygiel
Moi bracia i siostra żyją. I rodzice także
Jakaś to pociecha z modlenia
Bo dawniej to robiłem
A ja – ten tchórz – i bez ochoty
Z egoizmu...umierać przed nimi nie chcę
Bardzo
Czego chcę
Bardzo
Nie wymodliłem niestety, by słowa nie łamać
Tudzież niedocenionej uczciwości
Wielce
A mogłem przecież!
Zamiast wojen nieuniknionych
Czy kontuzji, na które zapracowałem
Wielce