Zamknąć myśl
Stać się uczuciem malującym twą duszę.
Przeplatać końcówki warkocza życia tak by zdarzenia losowe połączyć w mig.
Odstawić złość i gniew.
Zacząć kochać istnienie swe.
Dotykać tą czułość owego świata ,co obcą swą macką zagarnąć pragnie miłości pieśń.
Ubrać każdą literę w kawałek uczuć mych .
Pchnąć je delikatnie do przodu by móc poprawiać chwiejność ich .
Ugniatam ,ubijam i uklepuje słowo Ty lecz dziwnie uciekasz mi .
Zmywa moje życzenie grad gorzkich łez.
Czyżby to moje ?
Chyba nie ?
Robię z dłoni łódkę by pochwycić je .
Przecieka,ucieka,wymyka się.
Bezradność ta ma imię me .
Jak długo czekać mam na lepszy dzień ?