W labiryncie wspomnień
co dawno,
czy to, co wczoraj?
To, co dawno,
już w nas śpi,
czasami na krótko budzone
wspomnienia:
dzieciństwo,
wakacje,
pierwsza miłość.,
odejście w krainę
ciemności.
Jak przeszłość wpłynęła
na nasz rozwój duchowy?
Czasem czułam się jak orzeł,
szybujący nad górami,
czasem jak lwica,
która udała się upolować
pokarm dla swoich lwiątek.
A czasem jak sarna,
która wpadła w sidła.
To, co wczoraj,
szuka dopiero miejsca:
czyjś miły uśmiech,
jazda tramwajem,
obelga na ulicy.
Co nas ucieszyło,
co nas zabolało,
te uczucia
jeszcze zabłąkane.
Nasza przeszłość
jak urodzajna ziemia
daje możliwość
rozwoju rzuconego ziarna.