Perpetuum mobile
Gdybym od nowa uczyć miał się
tych zakamarków ciał, tak naszych,
jeszcze raz pewnie zdziwiłbym się,
gdybym cię pierwszy raz zobaczył.
Ty darowałabyś mi nietakt,
że się powtarzam z tym omdleniem.
Skoczylibyśmy rychło w rzepak
i powtórzyli przeznaczenie.
I powtarzając błędy potem
jeszcze raz byśmy przerobili
ucieczkę zmysłów w tę pieszczotę,
co nas zatrzyma znów w tej chwili.
Patrz, moglibyśmy tak bez końca
powtarzać pierwsze zapatrzenie.
Płynąć tą samą rzeką rwącą
znów po ostatnie skóry drżenie.
Witold Tylkowski