Ostatni błąd
kto ochroni mój nieidealny świat
zwichniętych marzeń i połamanych
po raz kolejny nadziei.
Wpuściłam go do środka moich
rozdygotanych pragnień i
pozwoliłam sobie uwierzyć, że
on je wszystkie uspokoi i poukłada.
Chciałam dla niego zostawić za sobą
wszystkie smutki i spróbować
po raz kolejny posklejać rozbite
na milion części nadwrażliwe serce.
Liczyłam, że roztopi ten chłód, w
którym tkwi moja umierająca dusza,
a z oczu zniknie smutny cień
dawnych żyć.
Ostatni raz popełniłam ten błąd.