Jak umrzeć mam?
Dostałem ciało fizyczne w darze,
lekkość doznań, i to bez przeszkody...
Teraz nie umiem już się zestarzeć,
tak spodobało mi się być młodym.
Karmiłem długie lata swe głody,
za żaden wszak nie ponosząc kary,
tak nauczyłem się więc być młodym,
żebym ja nigdy nie został stary.
Kosząc zarośla w życiowej tundrze
wydeptywałem drogi zawiłe,
dlatego wciąż nie potrafię umrzeć,
że się w ten sposób ze życiem zżyłem.
Tak jakbym sobie leżał odłogiem,
życie opływa mnie bezboleśnie.
Nie umiem umrzeć, a więc jak mogę..?
Nie umierałem ja nigdy wcześniej.
Witold Tylkowski
https://i.pinimg.com/originals/b3/51/00/b3510036388b7645e86458c36ee001bf.jpg