Wiersz o umieraniu
rzeczy jeszcze niezrobione
zostaną u mnie już na zawsze
zostaną u mnie już na zawsze
Nie sprawią bólu, ni radości
nie przepadną w obojętności
skutek wcale się nie pojawi
cud narodzin się nie dokona
Nie urodzą się
będą egzystowały już zawsze
jako płód w łonie wyobraźni
Nie poronią się
Jaka głupota, jaka bzdura
co za marnotrawstwo - umrzeć
Kolej rzeczy nienormalna
tak wcale nie musiało być
Nigdy już tego nie powiem
nigdy już tamtego nie zrobię
nigdy już się nie powstrzymam
ani słowa nie dotrzymam
Bo co mam począć z tym,
że Ciebie już nie ma
i nie pomoże tutaj żaden święty hymn
ani ku czci śmierci poemat