Łza
Tym mniej chcę Cię zobaczyć.
Czuję, że pragnienie przesłania mi oczy.
Chcę spojrzeć na Ciebie w świetle prawdy:
Niezbrukanym wzrokiem, bez rozkoszy.
Gdy ujrzę Ciebie,
Chcę widzieć serce.
Chcę przebić powłokę zewnętrznej skorupy.
Choć jesteś piękna,
Pod każdym niemal względem,
Nie pragnę twego ciała, lecz duszy.
Dlatego chcę patrzeć sercem
I w głębię twoją sięgać-
To ją pokochałem,
Wbrew wszelkim pozorom.
I choć bardzo tęsknię,
Nie mogę nawet zerkać,
Bo przegrałbym walkę-
Ze sobą.
Miłość cierpliwa jest,
Łaskawa jest;
Niechaj żyje
W tych wersach to słowo.
Oko zdradliwe jest,
A skała jest...
Wciąż skałą,
A ja, nadal, kroplą...