bez tytulu
adekwatnie zbliżały się święta
a w rytm puszczanych fajerwerków
serce skocznie uderzało
noce były piękne choć mroźne
zachęcały do wędrówek
i jeszcze dłuższych rozmów
życie robi swoje
buduje
zaraz burząc
pozostaje skupienie
nad ziarnami czasu
melancholia
czas robi swoje
zbliża
oddalając z nienacka
w życiu niejedno mieszając
pamiętam ten impuls
chwile zatracenia
uniesienia
by zawisnąć w ciszy
gdy słowa wegetowały
a niebo zrebrzało
Klaudia Gasztold
