Tokio
jeszcze nie raz mi się przyśni.
Późno zasypia, szybko się budzi.
Widać z niej górę Fudżi!
Słynny pies Hachiko,
wracał powitać pana na dworzec, nie doczekał się go.
Słynna na przejściu dla pieszych "ryb ławica".
Taka jest właśnie tokijska ulica.
Co tam robi wieża Eiffela?
Świeci się w nocy, to nie żadna bajka!
Ludzi tam multum, to nie nonsens.
W aglomeracji mieszkańców prawie tyle co w Polsce!
Sushi, ramen, judo, karate.
Bardzo dobrze parzą zieloną herbatę.
Bohaterami postacie rysunkowe, ale nie Pinokio.
Takie właśnie jest słynne Tokio.
Wiersz Miesiąca
Zaloguj się, aby móc zagłosować na Wiersz Miesiąca.