Przychodzisz do mnie w drugim człowieku
w drugim człowieku
tylko że ja
dosyć często
nie potrafię
odnaleźć Ciebie
w nim
poprzez takie
a nie inne
koleje losu.
Przychodzisz do mnie
w drugim człowieku
a bielmo oczu moich
wzniesiony
egoizmu mur
zasieki
przekonań moich
wytrwale bronią
i chronią
przed obecnością
Twą.
Przychodzisz do mnie
w drugim człowieku
pomimo zamkniętych
drzwi
okiennic
rolet, zasłon
firanek
zimnego serca.
Przychodzisz do mnie
w drugim człowieku
po to, bym zaczął
żyć w pełni
tego słowa znaczeniu
bez niedomówień
masek
wszelkiego kamuflażu
Przychodzisz do mnie
w drugim człowieku
każdego dnia
inaczej
w okolicznościach
doczesności niezrozumiałych
ażebym
egzamin miłości
w końcu zdał.