Bądź tam
które przywołuje wspomnienia
nie mogę oddychać
czekam na ciebie
duszę się
tęsknoty nacisk
przyjdziesz jeszcze
czekam na ciebie
w oddali postać
z mroku się wyłania
podchodzi do mnie
ściska kwiaty w dłoni
to ty, poznaję
jesteś obok
patrzysz w nicość
zobaczyć mnie nie możesz
dwa światy wtedy i teraz
w niebie byłem
razem z tobą
tam już nie pójdę
zostanę tutaj
po policzku łza ci spływa
niegdyś wesoła
zapominasz o mnie
teraz już na zawsze
kładziesz kwiaty i odchodzisz
czekam na ciebie
od rozstania
pod drzewem
w moim grobie