Ty i ja
Każdą chwilę z tobą
w sercu niosę –
jak płatek śniegu
co nie topnieje.
Gdy patrzysz,
czas zamiera w źrenicach,
a przestrzeń
staje się przejrzysta jak szkło.
Bez twojego uśmiechu
świat gasnącą świecą się staje,
a gwiazdy
tracą swój blask.
Twój głos – to nić,
co zszywa rozdarte chwile.
Twoja aura –
płaszcz z ciepła,
co osłania mnie
przed wszelkim zimnem.
W twoim blasku
odnajduję ciszę
głębszą niż morze.
Twoja obecność –
to mój dom
o ścianach z ufności.