PIJANĄ DZIEWCZYNA ŚPIĄCA PRZY STOLE (VERMEER)
to zawartość butelki
tak cię zmęczyła
czy może kochanek
rozpięty kołnierzyk
niedomknięte drzwi
przewrócony kielich na stole
to was zdradziło
resztę dopowiedział Kupidyn
z obrazu wiszącego za twoimi plecami
śpisz
dłonią podpierasz policzek
po światłocieniach wypełniających wnętrze
nie mogę odgadnąć
czy to zmierzch czy może świta
jeśli tak
pora się zbudzić
artysta celuje w ciebie pędzlem
potępiając lenistwo rozwiązłość i
pijaństwo
ja jak kobieta kobietę próbuję zrozumieć
na stole jabłka
kolejny rekwizyt na niekorzyść
czym podpadłaś
dziewczyno bez imienia
że w tak niekorzystnym świetle
postawiono twoją
młodość
naiwność
żądze które łaskawie pozostawiono tajemnicą
alkowy
a ja i tak będę cię bronić
nie śpij otwórz oczy
przez otwarte drzwi
mogą wrócić
zapijane demony