Lekceważenie artystów
Nie wychodź za artystę, mama córce radzi:
- Artysta, to lekkoduch i cię szybko zdradzi.
Nie żeń się z poetką, synowi prawi tata:
- Z niej gospodyni żadna, tylko czasu strata.
- Większość artystów tylko biedę klepie,
zawód konkretny zawszeć wybrać lepiej!
Handlowiec, prawniczka, dentystka… -
owszem - byle nie muzyk lub jakaś artystka?
Bo ludzie artystyczne zawody przeważnie -
mając za nic - traktują bardzo niepoważnie.
Cóż z tego, że odbiorca podziwia i wzdycha?
Po co mu w domu błazen czy jakaś „artycha”?
Bogumił Pijanowski