Drugi wiersz do kawy
rozszedł się po domu.
Czas się delektować
nie żaląc nikomu.
Łyżeczką stworzymy
małe fale z kawy.
Może rozstrząśniemy
te trudniejsze sprawy.
Mililitry szczęścia
znowu zaparują
i naszego życia
chwile posmakują.
Warto się zatrzymać
tak przy kofeinie,
w świecie własnych myśli
i uczuć krainie.
Jednakże pamiętaj,
że w chwili wytchnienia
z samego dna serca
wracają wspomnienia.
I chociaż Ci kawę
tak znów zachwalałem,
nie żal mi się później
że nie ostrzegałem...