Zespół napięcia - utwór: Święto Dźwiękczynienia
Znowu fałszujesz!
Jak ty grasz?
Nastrój najpierw!
Nie tak!
Struny zerwiesz!
Głosowe ...
Nie, nie zawracasz gitary!
Nie szarp tak!
To nie ta skala!
Znowu gubisz nuty!
Za wysoko!
Przester ci niepotrzebny!
I tak strasznie sprzęga!
W zeszłym miesiącu - to były próby!
Kolejny zresztą zapowiada się nie lepszy ...
Znów koncert za koncertem ...
Głowa mi już pęka!
Co zrobisz, jak nic nie zrobisz ...
... o ... kres ...
Nie ma to jak dobry koncert od czasu do czasu, najlepiej w loży VIP/POV ;)
Z dedykacją wszystkim zaprawionym koncertowo :)
Przypominam, że to satyra. Z dystansem i przymrużeniem oka proszę.
Tak, niepodobny do mnie ten wiersz ... cóż ... "Nobody's perfect".