Zatracenie...
Kroków w przyszłość nie policzę
teraźniejszość mnie osacza
tonę w niedopowiedzeniach
ciągle w smutku się zatracam
🍂
jak przekonać swoje życie
gdy pewności jeszcze nie mam
czy podążyć w tym kierunku
lub też zamknąć rozdział trzeba
🍂
sen miast koić w duszy zamęt
zrywa wszystkie włókna nocy
każe pisać mi te strofy
choć zaspane jeszcze oczy
🍂
rankiem jakby mniej bolało
zatracona w dnia gonitwie
a z wieczora znów to samo
ból przy bólu nadal kwitnie