Żegnaj
Gdy jestem oskarżony o formę podłości
Bo tylko w taki sposób można nazwać plagiat
Nie potrafię wykazać, że to jest nieprawda
Jeśli powiem, że nasza noblistka z zaświatów
Dała mi natchnienie :powiecie -dom wariatów
Tylko moja żona wie, że się nie zbłaźniłem,
Że w swoim rękopisie wszystko zamieściłem
Tego wiersza Szymborskiej zupełnie nie znałem
Administrator podał więc go przeczytałem
Jest łudząco podobny i na miejscu waszym
Złodzieja intelektu tępiłbym zawczasu
Bezsilność moja i wstyd bardzo mnie dziś dusi
Do napisania żegnaj radykalnie zmusił
Chociaż chciałbym napisać wszystkim do widzenia
To waszego spojrzenia zupełnie nie zmienia
Uczucia mnie męczą dosyć ambiwalentne
Porównanie z Szymborską łechce ewidentnie.
Być może z tym fantem nie da się już nic zrobić
Bo to jest efekt mojej paskudnej choroby.....