Piosenka frywolna o naszym rządzie
Wszak co złe to wina Putina
Więc pijmy
Na zdrowie
A prezes
Nam powie
Co złe i gdzie szukać problemów.
Wartości nie mamy
Wartością - dolary
Budżetu naszego
Dziury i szpary
To nie są przecież
Nasze sprawy
Więc z JuEsEj
Trzymając za bary
Wysyłamy za Bug
Nasze Panzery.
Więc idę pod urnę
I serca w górę
Na Prezesa oddam głos
Żeby tylko nie wygrał
Tusk, bandyta
O mały włos.
A kiedy Prezes wolność obwieści
Przyniosą szczęśliwe wszystkim wieści
Że Polska wygrała
I że wspaniała
Jest nasza, Europa cała!