Twoje Wiersze - Orient Express

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Jastrz

trzy dni temu

Nie boję się zbytnio wynalazków. To są tylko narzędzia. Natomiast boję się ludzi, którzy pozwalają narzędziom rządzić sobą. A już szczególnie boję się rządzących, którzy wykorzystują te wspaniałe wynalazki do odbierania nam resztek wolności...

aff^(*)

trzy dni temu

Dtatego od jakiegoś czasu pozwalam sobie i na literowki, bo AI tego nie robi. Co oczywiście nie znaczy, że każdy prawidłowo piszący nie ejst człowiekiem :-)

aff^(*)

trzy dni temu

Samin wynalazcy AI nie wiedzą, dokąd "pociąg ten jedzie", a ja tylko kontestuję,i to w bardzo wielu moich wierszykach, że praca jest dla sortowaczy śmieci, sprzątaczy, opiekunów, a coraz mniej jej dla ludzi z wykształceniem wyższym, choć niekoniecznie wybitnych, jak ja na przykład.
nie sa potrzebni już tłumacze, dziennikarze - nie aż tak bardzo. Z czasem tych zawodów nie będzie, zostani dla ludzi najgorsza praca fizyczna, to już się dzieje.
A ile tutaj kometrarzy zwłaszcza ze współpracą z AI ?

Pozdrawiam :-)

Jan Kępiński

cztery dni temu

Czy już opuszczamy stację "Wolność Słowa" ?
Jeśli tak to wysiadam i wracam na piechotę.
Dobrze, że słyszysz "co jedzie"
Widzę nie cierpisz, jak większość, na głuchotę.

aff^(*)

cztery dni temu

Dziękuję 🌼
Tak staram się słyszeć. Pozdrawiam serdecznie

Groschek^(*)

pięć dni temu

dobrze, że mogłem przeczytać opis Stasia, bo sam się w tym mętliku pogubiłem; czyli, że z Tobą jeszcze wszystko w porządku, bo już miałem tel. w ręku.. 🤏☺️ ..ironia losu

aff^(*)

cztery dni temu

Już mnie dawno nie ma tam gdzie jeszcze być mogłam. Pozdrawiam dziękuję 🌞

sturecki

pięć dni temu

Jakbyś jechała Orient Expressem przez cywilizację w ruinie ... a za oknem chaos, ironia, sztuczna inteligencja z papierosem Hegla, prawnik, lekarz, bankier i wolność słowa.
Liczne przystanki z gorzką satyrą na świat, w którym zawody, idee i człowieczeństwo mieszają się w wagonie pełnym algorytmów.
Pociąg jedzie dalej, ale ludzi coraz mniej ... pasażerami są tylko boty z biletem w jedną stronę.
No i mam problem, bo końcowa stacja nazywa się: dobra treść i warsztat dobry. A wysiąść muszę.
5/6