Żal Pinokia
Z kawalątka drewna mnie wystrugałeś?
Dlaczego szukałeś u Boga pomocy
I tymi słowami pokornie błagałeś:
„Boże jedyny, spraw by ta kukiełka
Ludzką, niedrewnianą podniosła powiekę!
Boże jedyny, samotność mnie nęka,
Więc spraw, by ta kukła stała się człowiekiem!
Powiedz, Gepetto, gdzie tkwi moja wina,
Że stałem się twojej fantazji spełnieniem?
Dlaczego twojej radości przyczyna
Stała się moim wieczystym cierpieniem?
Zawsze się bałem ja światła pochodni,
Że spali mój korpus, co ludzko wygląda.
Lecz wy przecież ludzie do kukieł podobni,
Nieznany was lalkarz za sznurki pociąga.
Powiedz, Gepetto, co ja byłem winny,
Że świat ten drewnianym sercem pokochałem?
Że jeszcze przez chwilę byłem naiwny
I oddać mu siebie na własność chciałem…
Powiedz, ach, powiedz, ja wszystko wybaczę –
Że to tylko dziwne objawy maligny,
Że gdy się obudzę, to znowu zobaczę
Rysy na drewnie, nie na ciele blizny.
Powiedz, Gepetto, czy w mym wątłym ciele
Tli się ludzka dusza? Czy wątpia me puste?
Powiedz, dlaczego tak kosztuje wiele,
By na swój ring życia białą rzucić chustę?
Dlatego cię żegnam – nie dla mnie kokietki,
Gra w kości i długi, co pokryte czekiem.
Tęsknie do swojej postaci kukiełki,
Bom w niej był bardziej niż teraz człowiekiem
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Podobno ten wiersz skojarzył się z moim ,,Nie jestem uszkodzony''. Muszę przyznać, że jest nawet lepszy, szczególnie z Twoim własnym podkładem. Wyjątkowo podoba mi się ostateczne stwierdzenie, że lepiej być drewnianą kukiełką, niż człowiekiem.
Odpowiadając twojemu pytaniu, Chris, pozostaje to jednak dla mnie ferment. Wolę być człowiekiem niż kukłą. Nie zgadzam się z tym, że ludzie na kształt kukiełek pociągani są przez sznurki; nie wierzę, że stoi nad nami nasz własny Gepetto pociągająy za sznurki. Wierzę, że lepiej jest żyć życiem człowieczym, niż poddawać się wzniosłemu re-drewnieniu, i to właśnie w dużej mierze staram się wyrazić w moich wierszach.
Dzięki Chris za podsunięcie mi pięknego kawałka drewna, nie gniewaj się, że rzeźbię go na własny sposób. Dzięki również dla autora, za oheblowanie go; zaiste, piękna, zgrabna kłoda.
Pozdrawiam ciepło obu wspomnianych towarzyszy boju idei.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności