Dedication
Śmierć z boku szepcze swoje przeciwzaklęcia
Spoglądam niepewnie przez ramię
Czy przyjdziesz…
Ruchome piaski życia kończą swego dzieła
Pozostały trzy oddechy
Jeden...
Moje ciało obmywa
Srebrzysta tafla
(Zdążył obrócić głowę)
Czas
W powietrzu
Złotymi zgłoskami
Napisał
POŚWIĘCENIE.
- Czy...ja... wróciłem? Kim jesteś???
Czym jest ten żar w sercu!!!
- Spokojnie kochanie. Powitał go dotyk ust.
Jestem tu cały czas. To był tylko
zły sen.