Moment
bo lepiej napiszę, bo lepiej wyrażę
Z Tobą na starość chcę oglądać pejzaże
W lesie, jak w marzenich Twoich
Na tarasie, przed sypialną z wielkim oknem
W fotelach ze światłami pod mrokiem
Pejzaże ze wspomnień
Nawet sama je namaluje
Kto jak nie My tak to wtedy poczuje
Miejsca gdzie ta miłość się buduje
Czasem to czarna dziura, zabiera..
Czasem to sama góra, zapiera..
Taka właśnie nasza droga
I mimo że wiele już za nami
Często zbyt wiele
To zadaje pytanie
Co jeszcze czuwa nad nami
Skąd ta siła by walczyć....nieważne jak
Kto nie walczy, już przegrał
I kolejne "zbyt wiele" znosimy
I na co zasłużymy?
Nie na moment lecz na całe życie, prosimy
Wzajemną troskę docenimy
A łzy na uśmiech zamienimy
Gdyż czuwamy nad sobą sami
Tak jesteśmy napisani
Wryci jak w kamień, haha coś tam łupani
Nie na moment