Ballada Czułości i Dotyku
jak wiersz, co pieści każdą linię
palce tańczą cicho, bez pośpiechu
niosąc pragnienie, co nie zna granic
Twój oddech — to pieśń na mojej skórze
jak szept tajemnicy, co krąży w nocy
w labiryncie ciała odkrywamy
mapę pragnień, które się splatają
Każde spojrzenie — to płomień żywy
co rozświetla mroki i chłody
a nasze serca w tym rytmie biją
jak dwie pieśni jednej melodii
Niech ten dotyk trwa bez końca
niech zatraci się czas i przestrzeń
bo w tobie odnajduję siebie
miłość, która rozgrzewa i koi