Nie śpiesz się z miłością,
bo spieszyć się jest niezdrowo,
nigdy nie wiesz jak ułożysz swe życie na nowo i
kto za rogiem czeka
z jakiego serca zawartością,
nie śpiesz się,
choć czas ucieka
i przez palce także zycie,
zbierz sekundę po sekundzie,
zapełniajac chwilę szczęściem należycie,
nie śpiesz się,
miłość poczeka
i choć droga do niej daleka,
często usłana kolcami
rzadziej płatkami róż,
pozbieraj z łez swój płacz i choć jesteś już tuż tuż,
wyciągnij przed siebie dłoń
i na niej swe serce złóż,
wtedy poczujesz jej woń,
a serce będzie jak dzwon
i wyda wtedy jej ton
wpływający do spragnionych jej dusz,
nie śpiesz się z miłością,
spijaj jej słodycz kropelka po kropelce,
tak jak herbatę łyżeczką,
nie zahłyśniesz się wtedy od razu jak jej szklanką,
czy wina pełną beczką,
zwilż usta jej pocałunkiem,
niech wargi Twoje muśnie,
a gdy zmęczona padniesz,
wtulona w Ciebie uśnie...