To nie jest tylko wiersz...
Noc
księżyc przebija się przez chmury
gwiazdy rozpraszają ciemności
w ciszy słychać monotonne tykanie zegara
w sąsiednim dużym pokoju
wszystko w domu dokoła śpi
zmęczony dniem dziadek chrapie
babcia usnęła obok w pokoiku na kanapie
przy piecu skulony w kłębek kot
samotny poeta ten z samej góry
zaprosił wenę i opiewa różności
już dziesiątki lat składaniem strof się para
a młoda muza zachęca do boju
wnuczkowi w łóżeczku pewnie coś się śni
może uśmiechnięty księżyc w noc gwiaździstą
a może stary zegar co nieustannie od lat tyka
zanim poeta rano przepisze wiersz na czysto
odłożył teraz pióro i wysłużony zeszyt zamyka
tam zaczeka do jutra wiersz o śpiącym kocie
księżycu i nocy z gwiazdami
***
życie to nie poezja
nie zawsze pocieszy pięknymi wierszami
których słowa dyktuje serce w tęsknocie