Lazurowy obraz
w amarantowej
oprawie chmur
zawisł pomiędzy
jednym a drugim
uderzeniem serca
pędzel lekkim muśnięciem
strąca krople pomarańczowej
farby na mokre,białe płótno
ożywia poszarzałe palce
krąży we krwi
odcieniem wina
dotyk jest jak aksamit
lżejszy od piór anioła
drewniana rama w łuk
zagięła swoje kształty
tło nabrało wyrazu
pojaśniało płonne lico
na niebieskiej ścieżce
zakwitły
purpurowe magnolie
ścielą się niezapominajki
do stóp
z daleka widzę twoje dłonie...