To mi pachnie eutanazją - nie mój klimat.
Ale może trzeba Tę Panią odbrązowić, lub jak kto woli "odczernić".
Może zaprzyjaźnić się... Traktowanie śmierci, jako oczywistego następstwa życia - na pewno wiele ułatwia.
Na początku piszesz: "nie zastanawiałam się..."
Bardzo potrzebne są takie wiersze - może dlatego, że zbliża się 1 listopada.
Wszyscy odejdziemy. Lepiej być przygotowanym.
Całkiem zgadzam się z twoim komentarzem.
To nie my decydujemy o odejściu - my decydujemy o swoim życiu.
Byłam przy moim Tacie przez ostatnie kilka dni przed jego śmiercią i w chwili, w której odchodził. Patrzyłam na mamę, która trzymała go za rękę i gładziła ją, a on zgasł cichutko i spokojnie, choć wcześniej bardzo cierpiał.
Był otoczony miłością i w miłości odchodził. Nie wiem, czy to uśmierzyło jego lęk, ale mam nadzieję, że tak.
Nic nie wymaże tego widoku z mojego serca i to jest coś, co muszę nieść, ale wobec tego majestatu mój egoizm klęka w pokorze.
Serdeczności dla Ciebie :)
Małgosiu pisząc ten wiersz kilka lat wcześniej,nie zastanawiałam się nad tym ,bo ta wiedza nie była mi potrzebna.Dopiero ,gdy straciłam tatę, spędzając dni w szpitalu ,wiele rzeczy zrozumiałam.To nie wiersz o eutanazji,ale im jestem starsza tym bardziej uświadamiam sobie,że my o niczym nie decydujemy nawet o naszym odejściu z tego świata...Nie chce poruszać tu jakiś swoich poglądów,ale już chcą decydować o naszym ciele to i z ducha chcą nas ograbić.
Cóż ważki temat a ja nie mam nastroju myśleć o sprawach ostatecznych, tym bardziej, że genetycznie moje życie nie zanosi się na krótkie! 😊 Pozdrawiam Kati jesiennie 🍂⭐
Niestety nie można sobie zamówić scenariusza tej ostatniej podróży. Dlatego nie warto się zastanawiać nad tym, na co nie mamy wpływu . Lepiej skupić się na przyjemnościach życia doczesnego ;-)
Pobudzasz do rozważań.
Odejście we śnie jest chyba najłagodniejszą formą, bo w nieświadomości. Z kolei powolna śmierć w mękach przeraża. Co bardziej uduchowieni twierdzą, że trzeba odchodzić świadomie, będąc gotowym.
Pozdrawiam. Miłego popołudnia.
Taka w śnie,marzenie bez bólu,cierpienia z uśmiechem na ustach.Gdy umierał mój tato on nie był gotowy , walczył o każdy oddech.Wtedy modliłam się o to by odszedł bez bólu,nic nie mogłam zrobić 😓
Skłoniłaś mnie Kati do zastanowienia i mam swoją opcję... chciałabym odejść we śnie, wiedząc, że dopełnił się mój czas, ale to tylko takie piękne życzenie... a co będzie?
Cieszmy się dniem i kolejnymi też:))🌟😍🍁🌞
Wiem Elu niełatwy to temat,ale myślę,że warto czasem się nad tym choćby na chwilę zastanowić.Przy tym robić wszystko by to życie przeżyć jak najpiękniej.Milej nocy ✨ serdeczności 🌺
Moim marzeniem jest odejść bez cierpienia. Moim zdaniem nikt nie jest gotowy na jej powitanie, ten temat często ilustrował Malczewski, zawsze to była piękna dama.
Takie rozważania snują osoby młode, którym daleko do oddania ostatniego tchu.
Pozdrowienia!
To prawda Bożenko ,wiersz powstał dawno temu ,lecz moje poglądy się nie zmieniły,starsze osoby mówią,że się nie boją.Lecz strach i tak jest w nas samych ,to zawsze jest niewiedza gdzie ,kiedy i dokąd się udamy.
Śmiertelnie poważnie na forum w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przed chwilą przeczytałem wiersz konvalove na temat śmierci samobójczej. Teraz kolejny zastanawiający się nad śmiercią.
Z lampka wina spokojnie to duży komfort. W hospicjum, w chorobie już nie jest tak pięknie. Jeśli ktoś jest na nią gotowy to dobrze, ale nigdy nie są na nią gotowe osoby które nas kochają. To cholernie egoistyczne umierać. Wiem o śmierci trochę... Zawsze przychodzi nieoczekiwanie i nie, nie ma wyglądu Brada Pita bo z taka śmiercią to chyba w przypadku kobiet na butelce wina by się nie skończyło.
Także uśmiechnąć się dziewczyny i bez głupich myśli;)
Serdeczności.
Nie wiedziałem, że geneza wiersza ma głębokie podłoże w Twoich bolesnych wspomnieniach, przepraszam jeśli Cię uraziłem. Joe Black był tylko na uśmiechnięcie.
Pozdrawiam serdecznie.
Różne są tematy wierszy i myślę,że każdy jest potrzebny.Bylam przy moim umierającym na straszna chorobę tacie,nie życzę tego nikomu by patrzył na cierpienie bliskiej osoby i nie można nic pomóc. To straszne i bardzo bolesne,kiedys zastanawialam się nad tym jak to jest ,że mój tato musiał tyle wycierpieć a inni odchodzą bez bólu.Gdzie sprawiedliwość?Każdy powinien decydować o swoim odejściu ,jeśli cierpi na śmiertelną chorobe.Za dużo jest takich rzeczy ,które nas dotyczą a decydują za nas inni,przykre..Jesli chodzi o Pitta i film Joe Black to uważam ,że to jego z lepszych ról,wiersz nie jest inspirowany tym filmem .
Dziękuję Michał za odwiedziny i ciekawy komentarz, pozdrawiam
Ciekawe spojrzenie na śmierć, choć myślę, że to taka wredota, co przychodzi w momencie najmniej oczekiwanym. Także mogłoby być tak, że mimo wołań, nie zjawi się, a gdy nie będzie się chciało o niej nawet myśleć, przyjdzie jakby nigdy nic. Fajnie, że mój wiersz zainspirował Cię do wrzucenia swojego, w podobnym temacie! Pozdrawiam!
To stary wiersz, myślę,że człowiek ,tak naprawdę boi się śmierci,co będzie po .Mnie przyznam szczerze bolała ta sama myśl,takie to było dla mnie niewytłumaczalne
nasuwały się myśli,na które nie miałam odpowiedzi.Trzeba modlić się o dobrą śmierć,ta wersja według mnie jest taka,choć zapewne każdy widzi to inaczej.Jedyne co mnie uspokaja to ,że nie znamy dnia i godziny.Musimy żyć tu i teraz pełną piersią i nie żałować niczego.
I bardzo dobrze ,lecz każdy czasem ma swoje przemyślenia nawet o śmierci,bo ona jest wpisana w nasze życie,jest niestety jego częścią.Trudny temat nie każdy lubi o tym pisać , rozmawiać..
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.