Czar nocy
Głowa ciężka od nawału myśli.
Pragnę w objęcia snu się oddać.
Zmęczone powieki przymknąć.
W poświacie księżyca
zjawia się anioł nocy.
Chór anielski mu towarzyszy.
Tkliwą kołysanką ukołysze.
Rozbudzi marzenia senne.
Poprowadzi wśród gwiazd
srebrzystych przez nieznane
krainy nocnej delikatności.
W niebyt zabierze złe przeżycia
z dnia.
Poczuję przypływ niezwykłego
spokoju, radości.
W sercu zostanie uśmiech radosny,
a w duszy szczęście zagości.
Wstanę odrodzona, pełna pozytywnej
energii, pogody ducha i miłości.