X
FENIKS
nieregularny
2022-11-16 23:05
Płonę
Jak czarownik na stosie próżności
To nic--
Pocieszam się myślą
Że jutro wstanie dzień
A ja powstanę znów i znów--
Jeszcze silniejszy i potężniejszy
Jak Feniks z popiołów
Rozpostrę skrzydła--
Od końca horyzontu do nieskończoności istnienia
Pióra moje mienią się w słońcu
Różnobarwnym blaskiem--
Wydaję z siebie okrzyk
Niczym paw
Z koroną na głowie.
Warszawa, 16 listopada 2022
Jak czarownik na stosie próżności
To nic--
Pocieszam się myślą
Że jutro wstanie dzień
A ja powstanę znów i znów--
Jeszcze silniejszy i potężniejszy
Jak Feniks z popiołów
Rozpostrę skrzydła--
Od końca horyzontu do nieskończoności istnienia
Pióra moje mienią się w słońcu
Różnobarwnym blaskiem--
Wydaję z siebie okrzyk
Niczym paw
Z koroną na głowie.
Warszawa, 16 listopada 2022
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
5 razy
Treść
6
4
5
0
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
0
5
4
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Valanthil
2022-11-17
Fajny, taki budujący.
Elżbieta
2022-11-17
Piękny wiersz o czytelnej symbolice, napisany z dużą ekspresją i siłą przekazu myśli, ciekawy w formie i stylu:)
Serdeczności Michale:)⭐
Serdeczności Michale:)⭐
Grzegorz67(*)
2022-11-17
Jak Ikar pofrunę na skrzydłach z papieru,
może wiatr poniesie... zanuci Orfeusz.
Miłego dnia Michale.
może wiatr poniesie... zanuci Orfeusz.
Miłego dnia Michale.
2022-11-17
Od śpiewu Orfeusza papier chyba nie spłonie,
a orfizm jak myślę, nadal będzie w koronie!
a orfizm jak myślę, nadal będzie w koronie!
2022-11-17
Wzajemnie Grzegorzu, ale wiesz, że łącząc papier z Orfeusdzem, popełniasz anachronizm? Pozdrawiam.
Waldi1
2022-11-17
to jest dobre ,,, widać masz siłę do rozpostarcia skrzydeł ...więc szybuj pisząc ładne wiersze ...
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Chciałbym
- andrew
To znowu ona...
- BardzoBardzo
/Świat jest piękny/ czyli lato 1939
- Eva
Codzienność
- maciejka
na co dzień i od święta
- Noir(*)
Zaburzenie
- madam_forestari
Samotni. Ekfraza obrazu Edwarda Muncha. " Dwie osoby. Samotni "
- Mitylene
Wołasz mnie z oddali
- BardzoBardzo
Bez pamięci
- Katarzyna Ł.(*)
Mama
- Lulusiowa
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności