Ostatni Bastion
Ta fregata w zatoczce to jego okręt
Spokojnie unosi się na falach...
Z przodu połyskuje nowością
Ma pięknie zwinięte żagle
A liny wydają przyjemne, trzeszczące dźwięki
Jednak gdy spojrzysz na cześć rufową
Dostrzeżesz połamane maszty
I postrzępione żagle
Porozrzucane bezwiednie
I odbite piętno.
Niezdolny do ucieczki
Lecz wciąż zdolny do obrony
Choć załoga na pokładzie spogląda
z nadzieją
Wie, że ten port tym razem
Stał się ostatnim bastionem.