Pęcznieją archiwa
Pęcznieją archiwa.
Słowa, słowa, słowa…
Ludzie wciąż coś piszą.
Czasem coś od nowa.
Czy sens jest czas tracić
w takiej pisaninie (?),
która zniknie przecież
w słownej paplaninie?
Coś mi jednak mówi:
- „A niech sobie znika (!),
pisz, bo wszak złapałeś
pisarskiego bzika”.
Więc sobie pisuję.
Nawet banialuki!
Dla radości życia
i pisarskiej sztuki.
Jeszcze trochę różnych
wierszyków naskrobię.
Lubię to co lubię
i co lubię robię.
Bogumił Pijanowski