O mały figiel
w żmiję się zmieniła
o mały figiel
jadem swym
życia by mnie
pozbawiła
jedynie zdążyła
wbić mi szpilę
z bólu
w boa się wcieliłem
oczy wybałuszyła
teraz jest przerażona
że ze swego anioła
gada zrobiła
nie byłem dłużny
wokół szyi
się owinąłem
zaciskam pętlę
oddechu złapać nie może
ostatnim tchnieniem
krzyknęła o Boże
to ją uratowało
że zołza ze żmii
cudowną
kobietą się stała
----------------------------------
kończy się rok przestępny
za sekundę wkroczę w nowy
lampkę z szampanem
uniosłem i odstawiłem
swoim zwyczajem
zdrowia pomyślności
wam wszystkim życzę
Bożego Miłosierdzia
pełnego empatii w sercach
dla bliźniego
kochajmy wszystkich
jak siebie samego
Szczęśliwego Nowego Roku