Limeryki z indyczej grdyki
Przemiła Lafirynda ze Spały,
lubiła robić w domu przypały.
Przestawiała zegary,
by ukryć w ścianie szpary.
Niewyspany mąż spuścił jej pały.
***
Słaba Genowefa z gminy Przetarg
popadała w finansowy letarg.
Gdy dostawała rachunki,
cuciły ją mocne trunki.
Na procentach powiększała utarg.
***
Pewien zmyślny Wacek spod Ełku,
nosił sumienie w nosidełku.
Przykrywał je pod szyję,
nasłuchiwał czy żyje?
Wybrał Tybet zamiast zgiełku.