O gajowym Jerzyku 496 - ( odcinek imieninowy)
odświętnie uczcić chciał dzień Jerzyka.
Miał być piernik czarny,
ale wyszedł koszmarny.
Za późno wyjął go z piekarnika.
Gajowy Jerzyk spod wioski Róży,
na swoje święto kupił tort duży.
Zanim do domu powrócił,
wiatr za rogiem go przewrócił
i razem z tortem wpadł do kałuży.
Gajowy Jerzyk z miasta Brzeziny,
zaprosił panny na imieniny.
Był przy tym bardzo miły,
lecz panny się wzburzyły.
Kiedy zapytał o… urodziny.