Skąd się wzięły Walentynki ?
miała włosy jasne jak dojrzewające zboże
Gdy płakała była niczym mżawka na dworze
a oczy miała zielone jak listki na dojrzałej kalinie
Tak kawaler chciał poznać i spotkać na połoninie
gdzie spacerowało to urocze dziecię Boże
A potem łodzią pożeglować z nią w morze
póki jeszcze był młody bo czas tak szybko płynie
Aż w końcu ją spotkał - jadła pod jesionem dynię
przedstawił się a potem nocą oglądali zorzę
A niebawem w lesie wyrył kozikiem na korze
najdłuższy wiersz cudownej ukochanej Walentynie