pies i ja
za oknem deszcz i wicher dmie
a tu pies mnie trąca nosem
i na spacer w deszcz się rwie
myślę sobie trudna rada
pies potrzeby też swoje ma
choć to mi nie odpowiada
wyprowadzam w ten deszcz psa
zaraz jestem przemoczony
czuję na plecach zimna dreszcz
ale pies zadowolony
choć jego też przemoczył deszcz
lecz pies tylko strząśnie wodę
i już futro suche ma, ja
mokrą odzież mam pod spodem
rozebrać muszę się do cna
po powrocie się przebieram
tańczy pies radości taniec
więc żwacz spory mu wybieram
a ja piję sobie grzaniec