Co dyktuje serce
pisać co serce dyktuje
i niczym się nie przejmować
co myślę
to klawiatura i papier
przyjmuje
słowa układane w wersy
jak stopnie do nieba
empatia z nich płynie
smutek niwelując
są ludzie co z nimi
się utożsamiają
nie trzeba
być górnolotnym poetą
by dać bliźniemu
kropelkę szczęścia
czytając słowa zapisane
w domu seniora
widzę łezkę
i smutek który
przemienia się w radość
nigdy nie będę
Mickiewiczem czy Broniewskim
ale potrafię dać ludziom
szczęścia z siebie troszkę