Operacja
(Zaszeleścił skrzydłami ostrzegawczo)
A ona pieściła je dotykiem
Malując ich kształt
Jakby chciała zrozumieć ich działanie
W końcu namacała ramiona
Silne i szerokie
Skierowała się do serca…
I z uspokajającym szeptem
Ciii… n i e … b ę d z i e … b o l a ł o
Wyrwała je z piersi!
W miejscu…
Tam gdzie przed chwilą było serce
Poczuł zimny metal…
Zepchnęła mężczyznę w przepaść
By obserwować jak szybuje…
A Ty…?
Kto jest Panem Twojego serca…